Dlaczego mury bywają mokre i jak sobie z tym poradzić?

Dlaczego mury bywają mokre i jak sobie z tym poradzić?

Wszyscy doskonale wiemy, że wilgoć w powietrzu jest zjawiskiem naturalnym i potrzebnym. Bez niej nasze funkcjonowanie bardzo trudne. Woda znajdująca się w powietrzu, w gruncie, w rosie osadzającej się na powierzchniach różnych substancji nikogo specjalnie nie dziwi. Na co dzień mamy do czynienia z higroskopijnością substancji i powierzchni. Higroskopijność łatwo wyjaśnić na przykładzie soli, która stojąc w solniczce na kuchennej półce, potrafi nasiąknąć wilgocią do tego stopnia, że mamy problem z nasypaniem jej do potraw. Sól absorbuje wilgoć z powietrza.

Podobnie dzieje się w przypadku murów naszych domów.

Budynki i ściany mogą mieć tendencję do wchłaniania wilgoci, jak też podciągania jej z gruntu ku górze. Cement, gips, beton i inne materiały powszechnie stosowane w budownictwie osuszają się samoczynnie, podobnie jak wysychająca sól, kiedy wilgotność powietrza spada. Jednak, jeżeli ten proces następuje zbyt wolno, możemy mieć do czynienia z pojawianiem się grzybów, pleśni, a co za tym idzie z uszkodzeniem fizycznym naszych budynków. Czarne plamy pojawiające się na upragnionym kolorze ścian nie znikną po kolejnym zamalowaniu. Odpadający dużymi płatami tynk, lub sypiący się z muru grudkami, jak wilgotny piasek, to nie są widoki jakie chcemy oglądać w naszych dopieszczonych domach. Zwłaszcza jesienią lub deszczową wiosną problem z wilgocią w murach może się nasilać. Nasza działalność związana z gotowaniem, kąpielami, suszeniem prania, również wytwarza kolejne porcje wilgoci.

Dlaczego mury bywają mokre i jak sobie z tym poradzić?

Konsekwencje zdrowotne zawilgocenia murów.

Grzyby i pleśnie wytwarzają nieprzyjemny zapach, który jest łatwo wyczuwany zaraz po wejściu do pomieszczenia. Problem jednak nie kończy się na samym aromacie, którego nie zniwelują nawet najsilniejsze odświeżacze powietrza. Negatywne skutki przebywania w zagrzybionych pomieszczeniach wiążą się z ogólnym osłabieniem, uciążliwym, nawracającym bólem i zapaleniem zatok, katarem, podrażnieniem oczu. Te mikroskopijne organizmy są w stanie wywołać nieprzyjemną wysypkę na skórze, problemy z utrzymaniem równowagi, a nawet drętwienie rąk i nóg. W skrajnych przypadkach mogą przyczynić się do niewydolności nerek i stymulować powstawanie nowotworów.

Elektroosmoza jako lekarstwo na wilgoć.

Elektroosmoza polega odwróceniu procesu podciągania wody przez kapilary murów. Nie wymaga opuszczania pomieszczeń, żadnych prac remontowych, ani fizycznego usuwania izolacji. Uwalnia od konieczności stosowania szkodliwych dla ludzi środków chemicznych. Specjalnie zaprojektowane urządzenie elektryczne emituje słabe fale elektromagnetyczne, nie tylko zatrzymując proces wilgotnienia budynku, ale tez rozpoczynając etap osuszania. Działanie aparatów opiera się na zjawisku przemieszczania się wilgoci w polu elektromagnetycznym. Woda w mikrootworach w murze zwykle przemieszcza się od fundamentów w górę, ponieważ maja one ładunek dodatni. Wyższe, suche partie muru posiadają ładunek ujemny. Fale elektromagnetyczne o odpowiednim natężeniu i częstotliwości wywołują zjawisko odwróconej osmozy, dzięki której woda opuszcza mury i stopniowo następuje ich schnięcie.  

Podobne artykuły